Co mogę o sobie powiedzieć. No cóż. Studiuję fizjoterapię, odbędę staż w reprezentacji USA w siatkówce jako fizjoterapeutka. Mam wspaniałą rodzinę, którą bardzo kocham. Chodź nie są oni moją biologiczną rodziną. Zostałam adoptowana przez nich w wieku 5 lat. Dwa lata spędziłam w domu dziecka. A po mojej biologicznej rodzinie zostało tylko imię i wisiorek, który mam od dziecka. Czy chciałam poznać rodzinę, która mnie zostawiła? Kiedyś tak, teraz nie chcę jej poznawać. Nie wiem z jakiego powodu mnie zostawili. Jest tyle tych opcji. Ale mnie to nie interesuje. Mam już wspaniałą rodzinę i nie chcę jej nawet zamieniać na tą biologiczną. Kocham ich i to przy nich się wychowywałam. Pokochali mnie jak własną córkę, oraz siostrę. Nic mi w życiu nie potrzeba. Jestem zadowolona z tego co teraz jest i nie chcę nic zmieniać. Takie życie mi się podoba. Jest wspaniale. To wystarczy. Czy zaznałam prawdziwej miłości? Nie, ale w przyszłości mam nadzieję, że znajdę tego jedynego. Który będzie moim mężem. Z którym będę mieć dzieci. Swoje i adoptowane. Chcę adoptować chodź jedno dziecko, które pokocham jak swoje. Bo to jest wspaniałe. W przyszłości też chcę być świetną fizjoterapeutką, bo to jest to co lubię robić. Czy uwielbiam siatkówkę? Tak, nawet bardzo. Gram w uniwersyteckiej drużynie, jako rozgrywająca. Miałam też okazję bym zagrała dla reprezentacji USA, ale odmówiłam. Dlaczego? Bo nie chcę grać zawodowo jak mój braciszek Thomas. Chodź wszyscy mnie do tego namawiają. Tak po prostu wyszło. No cóż to chyba tyle.
_____________________________________________
Witam. O to nowy blog. Przyszło mi do głowy to i chciałam to udostępnić. :> Mam nadzieję, że będziecie go czytać jak poprzednie. W tej historii będzie się dużo działo. :D
Pozdrawiam. :*
Zostaję :)
OdpowiedzUsuńJest Jenia jestem i Ja :D
Zapraszam do mnie do Niny i Francka ;)
http://love-spectrum.blogspot.com/2016/06/piecdziesiat-jeden-malenka-zajeta.html
Jest Jenia,wiec spodziewaj się i mnie. Super ssie zaczyna. Buziaczki 😘
OdpowiedzUsuńZostaje! Od razu pokochałam to opowiadanie. Jakbyś mogła informować o rozdziałach była bym wdzieczna dzieciecaigraszka.blogspot.com
OdpowiedzUsuńUwielbiam blogi o Jenii, bo jest ich tak mało!:( zostaję i czekam niecierpliwie na następny!:)
OdpowiedzUsuńCześć. :)
OdpowiedzUsuńCiekawie, bardzo ciekawie się zaczyna. ;> Już pokochałam to opowiadanie. <3 Jest Jenia, jestem i ja. :PP No dobra, lubię wszystkie twoje opowiadania. C: Tak więc zostaje. *_*
Czekam na pierwszy rozdział z niecierpliwością i życzę dużo niezbędnej weny. ^_^
Pozdrawiam. :*
Cześć. :> Nowy blog. Fajnie, zostaję. :) Ciekawie się zapowiada. ^_^ Czekam na pierwszy rozdział i życzę weny. *_* Pozdrawiam.- Anula. :*
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie. :D Podejrzewam, że tą zaginioną siostrą Micah jest nasza Catherine. :P Czekam na następny i życzę weny. ^_^ Pozdrawiam.- B. :*
OdpowiedzUsuń